Komentarze (0)
Księga Izajasza 54,4
Nie lękaj się, bo już się nie zawstydzisz,/ nie wstydź się, bo już się nie doznasz pohańbienia
Raczej zapomnisz o wstydzie twej młodości, i nie wspomnisz już hańby swojego wdowieństwa
Bo małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel/ któremu na imię - Pan Zastępów
Odkupicielem twoim - święty Izraela / nazywają Go Bogiem całej ziemi
Zaiste, jak niewiastę porzuconą / i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan
I jakby do żony młodości/ mówi Twój Bóg :
na krótką chwilę porzuciłem ciebie/ ale z ogromną miłością cię przygarnę
W przystępie gniewu ukryłem/ przed tobą na krótko swoje oblicze ,
ale w miłości wieczystej/ nad tobą sie ulitowałem
Mówi Pan, twój Odkupiciel / Dzieje się ze mną tak, jak za dni Noego
kiedy przysiągłem, że wody Noego / nie spadną już nigdy na ziemię;
tak teraz przysięgam, że się nie rozjątrzę na ciebie
ani cię gromić nie będę / Bo góry mogą ustąpić
I pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nie odstąpi od ciebie
i nie zachwieje się moje przymierze pokoju
Mówi Pan, który ma litość nad tobą.